Komentarze (0)
Ty tak patrzysz dzisiaj na mnie
Jakbym nie miał ideałów
Ale spójrz, może to durne
Czemu stoję bez sandałów?
Czemu nie mam nic przy sobie?
Oprócz kilku steków bzdur
To jedyne mam po tobie
A dosięgnąć chciałem chmur
Jestem tym kim mnie widziałaś
Chociaż bronić się starałem
Uwierzyłaś w to,w co chciałaś
Wiem, inaczej nie umiałem...
Oto dziś przez ramię patrzę
Na nasz dom sponiewierany
Nigdy sobie nie wybaczę
Spójrz, zostały gołe ściany.
Może myślisz, że najgorszy
Może, prawda, coś w tym jest
Jednak przecież lżej na duszy
Gdy zdobędzie się na gest...